Moja wymarzona szkoła
Praca uczennicy klasy IVa - Julii Szafrugi
Moja wymarzona szkoła
Nazywam się Julia i chodzę do szkoły Juliandii. Mieści się na ulicy Acinciankciąk i mogą chodzić do niej tylko dziewczyny o imieniu Julia i Zosia. Jest ona z internatem. Wygląda jak zamek a na dworze jest, jaki sobie wymarzysz, plac zabaw. Pokoje są 3 albo 6 osobowe. Nauczyciele są bardzo mili a przedmioty ciekawe. Bajkopisarstwo jest najciekawszą lekcją, gdzie piszemy bajki. W tej szkole nie ma ocen. Nie ma książek, są tablety. Zamiast pisać w zeszycie piszemy na tablecie. Nie ma sprawdzianów i kartkówek. Jest lekcja o jeżdżeniu na nartach, sankach itd. i pływaniu w basenie. Są też normalne lekcje w salach, gdzie są wygodne krzesła. Łóżka w internacie są latające i w pokojach są ledy. Sale są jak u księżniczki, a panie nauczycielki są księżniczkami. Jest jedna przerwa 30 minutowa. W szkole mamy jednego kota i jednego psa.Pies ma na imię Miś a kot to Królewna. Jemy warzywa i owoce, które smakują i wyglądają jak słodycze. Mamy mundurki szkolne. Na dworze są drzwi do różnych bajek i baśni, podobnie jak u Jana Brzechwy w Akademii Pana Kleksa.
Lektura szkolna Ferenca Molnára pt. ,,Chłopcy z Placu Broni”, przede wszystkim ukazany w niej los Nemeczka, wzrusza kolejne pokolenie.
Bohaterowie lektury zapraszają nas do swojego niespokojnego świata. Świata wartości takich jak duma, przyjaźń, honor, ojczyzna. To może niezbyt popularne obecnie słowa, jednak ich znaczenie jest ponadczasowe. Warto na chwilę zatrzymać się – śmiać się i płakać z „Chłopcami z Placu Broni” oraz być może zdobyć się na refleksję o własnym dorastaniu i swoich wartościach.
Podczas omawiania lektury w klasie Vb odbyły się także takie lekcje, na których zadaniem uczniów było wyszukiwanie odpowiedzi: ile czasu i przez jakie kraje potrzeba podróżować autem, czy pociągiem, żeby dostać się do Budapesztu (miejsca akcji), ile kosztuje bilet na pociąg. Jakie miejsca warto zobaczyć w stolicy Węgier? Podczas wykonywania tych zadań uczniowie ćwiczyli w pracowni komputerowej sprawne wyszukiwanie informacji, niezbędną umiejętność w dzisiejszych czasach.
Odbyły się również krótkie warsztaty aktorskie, uczniowie mogli wykazać się swoimi zdolnościami. Uczniowie mieli utworzyć pozy, z samych siebie zrobić pomniki, wzorując się na rzeźbie-pomniczku, przedstawiającej Ernő Nemecska (taka jest oryginalna pisownia) i jego kolegów, kiedy grają w kulki (odtworzono tu konkretną powieściową scenę).
Uczniowie mieli okazję wykazać się talentem plastycznym. Zadaniem do wykonania było wykonanie makiety Placu Broni. Trzy grupy przygotowały różnorodne materiały: kartony, plastelinę, piasek, klocki Lego i inne, aby podczas lekcji języka polskiego przystąpić do pracy. Praca w grupie przebiegała zgodnie i sprawiła uczniom dużo satysfakcji. Wszyscy wykazali się kreatywnością, zaangażowaniem i pomysłowością.
Oto, jak uczniowie wyobrazili sobie miejsce, gdzie bohaterowie lektury bawili się, a potem bronili tego, co było dla nich najważniejsze.