Wydarzenia

1 czerwca
 

8 - 15 maja
 
 
 
8 maja  
 
 
 
23 kwietnia
 
 
 
8 marca
 
 
1 marca
 
 
14 lutego Walentynki
 

 
8 lutego
 
 
 
Pomyślności w Nowym Roku!



Wesołych Świąt!


6 grudnia Mikołajki 
 

 
25 listopada Światowy Dzień Pluszowego Misia
 
 
 
"Czytanie wzmacnia" - Noc Bibliotek
 

 
Październik Międzynarodowym Miesiącem Bibliotek Szkolnych
 


 
29 września - Ogólnopolski Dzień Głośnego Czytania


 
 
 
 

 
 
 
 
 
 
 

1 marca



14 lutego 


 



_______________________

 

Mikołajki 2020

  

_____________________________________

 

#znowuczytamchallenge

 

 

To czytelnicze wyzwanie rozgrywające się w mediach społecznościowych, polegające na ustanowieniu rekordu w liczbie osób jednocześnie czytających e-booki i audiobooki. 

Kiedy? weekend 27-29 listopada

Kto? wszyscy czytający

Wystarczy choć raz w ciągu trzech dni opublikować w swoich kanałach społecznościowych zdjęcie ilustrujące gdzie i jak czytasz elektroniczne książki oraz opatrzyć je hasztagiem #znowuczytamchallenge.

Historia Czytaj PL sięga 2013 roku, kiedy Kraków otrzymał tytuł Miasta Literatury UNESCO. Akcja jest realizowana przez KBF – instytucję kultury Miasta Krakowa, w ramach programu Kraków Miasto Literatury UNESCO

 

Szczegóły na stronie: http://akcja.czytajpl.pl/

  

15 - 17 października 2020

 

 

 Cykl #POEZJAMIGANA jest częścią wirtualnego programu tegorocznej edycji festiwalu

Przed Wami wspaniałe trio: Krystyna Czubówna, Monika Grabowska-Dobrowolska i Artur Werbel w interpretacji wiersza „Wrona i ser” Jana Brzechwy. 

 

 

14 października

 
 
 
 
 
 
 

Książka wieńcząca 4. edycję konkursu literackiego dla uczniów szkół podstawowych „Popisz się talentem”. A w środku – 30 opowiadań stworzonych przez młode orły literatury!

 
 
 



Książka Roku 2020 

Konkurs Polskiej Sekcji IBBY

 

Już po raz 33. został ogłoszony doroczny konkurs, w którym nagradzani są żyjący rodzimi twórcy i propagatorzy czytelnictwa. 

Organizator przyznaje nagrody główne w czterech kategoriach: 

1) Nagroda literacka dla pisarza za książkę dla dzieci; za książkę dla młodzieży. 

2) Nagroda graficzna dla twórcy książek obrazkowych oraz dla ilustratora.  

3) Nagroda za upowszechnianie czytelnictwa dla osoby fizycznej lub instytucji, która działała wyjątkowo aktywnie na rzecz upowszechniania czytelnictwa i promocji książki dla młodego czytelnika.  



29 września

 


Narodowe Czytanie 2020

Wspólne czytanie utworu odbyło się w sobotę 5 września 2020 roku. 

Balladyna Juliusza Słowackiego to wybitne dzieło polskiego romantyzmu. Dramat został ukończony w grudniu 1834 roku, a wydany pięć lat później w Paryżu. Powstał na emigracji.  Poeta połączył w tym utworze realizm i fantastykę, koncentrując się na analizie postaw i czynów bohaterów. Osadzona na tle baśniowych dziejów opowieść o dwóch siostrach – Balladynie i Alinie – stała się bardzo popularna. Wywarła duży wpływ na muzykę, malarstwo czy rzeźbę, a powstałe na przestrzeni lat jej liczne inscenizacje, zrealizowane przez wybitnych reżyserów i aktorów scen polskich, cieszyły się ogromnym zainteresowaniem.

Narodowe Czytanie „Balladyny” z udziałem Pary Prezydenckiej 

https://www.youtube.com/watch?v=cuJyTUY5wn0 

 
 





Szczegółowy program Tygodnia Czytania Dzieciom:







4 CZERWCA DZIEŃ DRUKARZA
















W księgach parafialnych Wadowic odnotowano swego czasu

takie oto wydarzenie: urodzony 18 maja 1920 roku Karol Józef 

Wojtyła, syn rodziców: ojca Karola - oficera wojskowego i 

matki - Kaczorowskiej Emilii.






"Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim 

jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi."

                                        
                                                                          [Jan Paweł II]



 

 

 

8 MAJA

 

 


 

 

 

 

 

 

 



 

 

 

 

  

Miłośnikom opery, ale nie tylko! gorąco polecam quiz operowy przygotowany przez Operę Śląską w Bytomiu. Zmierzycie się w nim z pytaniami z dziedzin związanych ze sztuką operową i charakterystyczną dla teatru terminologią. Nawet jeśli nie uda Wam się poprawnie odpowiedzieć na wszystkie pytania, to zdobyta wiedza z zakresu opery, operetki i baletu jest bardzo cenna. Podejmijcie wyzwanie! Życzę powodzenia!

https://opera-slaska.pl/quiz-1

https://opera-slaska.pl/quiz-2

   

 

 Teatr Śląski im. Stanisława Wyspiańskiego zaprasza na cykle spotkań z książką czytaną przez aktorów

KLASYKA W SAMO POŁUDNIE

TEATRALNA WIECZORYNKA

 

https://www.facebook.com/TeatrSlaski/?__tn__=kCH-R&eid=ARAYO-01dkn8EYfmkFgRMrnhAxJJW7O4aq2MiyjYyDvR7I35OOAO8ZHAgRo1GB7-_PH-JfZYNL7ATMjD&hc_ref=ARTjqVktjITHHVMPHfNtpCfFGXf267c6eW4OYW-TGoOoc7amSdlS6xyTJj8Po1RVQeg&fref=nf    

 

Unia Literacka 

zaprasza na codzienne spotkania literackie online 

 

Stowarzyszenie Unia Literacka przygotowało niezwykłą akcję
 UL z książkami, czyli wyjątkowy wirtualny festiwal literacki. Codziennie o 18 literatki i literaci czytają i rozmawiają – w tygodniu dla młodzieży i dorosłych, a w weekendy dla młodszych czytelników. Wszystkie nagrania dostępne są na stronie Unia Literacka.
Piątek 3.04 – Olga Tokarczuk
Przeczytała stare opowiadanie, sprzed 22 lat, zatytułowane „Próba generalna”. Dziwnym trafem ten krótki tekst stał się dziś bardzo aktualny.

Sobota 4.04 – Grzegorz Kasdepke
Przeczytał opowiadania z dopiero co wydanej książki Nutka. Najbardziej muzykalna pszczoła świata.

Niedziela 5.04 – Joanna Olech
Pokazała najfajniejsze książki dla dzieci i młodzieży (0-14 lat) z minionych dwóch-trzech lat, ulubionych przez siebie autorów.

 https://www.facebook.com/unia.literacka/posts/187311269482012?__tn__=K-R

 

 

  

W 2019 r. parlamentarzyści - w myśl art. 33a Regulaminu Sejmu - ustanowili w drodze okolicznościowych uchwał patronaty na rok 2020. Uhonorowani zostali: św. Jan Paweł II, hetman Stanisław Żółkiewski, Roman Ingarden i Leopold Tyrmand. 2020 rok będzie także rokiem Bitwy Warszawskiej 1920 roku i Zaślubin Polski z morzem w Pucku w jej 100. rocznicę.

 

 

Edukacyjne projekty czytelnicze w klasach 

 


W 2019 roku nasza szkoła przystąpiła do Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa, którego głównym celem było rozbudzenie wśród uczniów pasji czytelniczej i zainteresowania książką. Biblioteka szkolna podjęła szereg działań zmierzających do realizacji tego celu. Systematycznie propagowano czytelnictwo i działania twórcze wśród uczniów zachęcając ich do sięgania po literaturę. Starania te miały na celu poprawę stanu czytelnictwa w szkole. W każdej klasie zostały zrealizowane projekty edukacyjne z wykorzystaniem księgozbioru biblioteki szkolnej. A oto przykład ciekawego projektu klasy VIa zatytułowanego "Zabawa w teatr", polegającego na przygotowaniu i zaprezentowaniu inscenizacji wybranych fragmentów powieści "Felix, Net i Nika oraz Gang Niewidzialnych Ludzi" R. Kosika według własnego scenariusza oraz przygotowaniu kostiumów i rekwizytów. A jak to wyglądało, zobaczcie sami....


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Publikujemy wywiad z pisarką - p. Beatą Ostrowicką, przeprowadzony przez uczennice klasy VIII podczas spotkania autorskiego


- Napisała Pani wiele książek opowiadających o niecodziennych sytuacjach młodzieży. Która książka jest Pani ulubioną?
- Myślę, że mam sentyment do książki „Świat do góry nogami”. To była moja pierwsza książka dla młodych osób. Po raz pierwszy  inaczej opisywałam bohaterów, nie wymyślałam świata, imion, zaklęć i innej flory oraz fauny. Takie książki muszę - a przynajmniej tak sobie założyłam - tworzyć w oparciu o obserwacje świata młodzieży. To była dla mnie pierwsza konfrontacja z innym sposobem przedstawiania postaci. Lubię też wszystkich bohaterów ze „Świata do góry nogami”, więc dlatego to jest moja ulubiona książka.
- Czy boi się Pani spotkania z krytyką? Czy spotkała się już z nią Pani?
- Kiedyś, w pewnym czasopiśmie branżowym, moje pierwsze książki  zostały źle przyjęte. Było to dosyć śmieszne, ponieważ one cały czas dostawały nagrody, a jednocześnie były tak krytykowane. Wtedy ciężko to przeżywałam, ale teraz myślę, że musi tak być. Mogą być pochwały i także krytyka…, więc muszę się z tym liczyć. Jeżeli jest merytoryczna, to nie mam z nią żadnego problemu, zawsze jej wysłucham.
To nie jest tak, że oddaję książkę do wydawnictwa i panuje tam wielki optymizm, od razu ją przyjmują. Muszą ją dokładnie przeczytać. Wtedy też można się spotkać z krytyką.
-Skąd czerpie Pani inspiracje? Czy wymyśla Pani książki od razu, jak np. jedzie Pani tramwajem, autobusem czy autem, czy jak siada Pani spokojnie i ma czas?
- Moje pierwsze inspiracje są takie właśnie z autobusu, tramwaju czy z ulicy. To, co usłyszałam, np. mama woła na córkę „Gacia”, wtedy ja już wiem, że moja bohaterka będzie się tak nazywała. Od razu wpadam na pomysł, że wiele osób będzie tak do niej mówiła, lecz jej nie będzie się to podobać i ktoś będzie jej dokuczać. Tak tworzy się ta cała historia, ale już potem doprecyzowanie jest jednak na zasadzie zapisywania na kartce, żeby się nie pogubić.
- Czy porusza Pani bezpośrednie problemy z Pani prywatnego życia?
- Myślę, że tak..., na pewno asertywność, jak w książce „Zjeść żabę” czy „Wyć się chce”, ponieważ główna bohaterka nie ma tej cechy. Sama nabyłam ją dopiero w ostatnich latach. Ja sobie też pewne rzeczy próbuje w tych książkach przekładać, ale też muszę mieć wenę w momencie pisania; gdy się nudzę, powstanie po prostu słaby tekst. Moim zdaniem książka musi do czegoś dążyć.
- Czy ma Pani rady skierowane do młodzieży zaczynającej swoją przygodę z literaturą?
- Mam. Dużo czytać, nie poddawać się, zaczynać od mniejszych tekstów, a nie od razu planować 600 stron książki. Wiedzieć, że jest potrzebna cierpliwość, a także ta krytyka, ponieważ ktoś może na pewne niedobre rzeczy zwrócić uwagę. Ciągle próbować oraz  używać  prostego języka - nie trzeba pisać w sposób bardzo złożony. I ostatnie: pisać o czymś, co się zna.
- Czy żałuję Pani napisania, którejś z książek?
- Tak - połowy książki, którą napisałam. Podczas spotkań z młodymi ludźmi zwykle opowiadam, jak planuję sobie pracę. Nastolatkowie mówią, że siadają, wymyślają „na bieżąco” i że w ogóle piszą już w tak młodym wieku. Pozazdrościłam im i któregoś dnia usiadłam do pisania książki o dziewczynce o imieniu Oliwka, która nazywana była śliwką. Ona miała taki dar, że cokolwiek zrobiła, komplikowała życie swoim bliskich. Napisałam około 40 stron bardzo ciekawych przygód tej dziewczyny, lecz nie było tego głównego wątku, na którym mogłabym to osadzić. Książka wylądowała w koszu, niestety.
- Bardzo dziękujemy za rozmowę.
- Ja także bardzo dziękuję.

 

 

Kilka słów o fortyfikacjach naszego regionu...

„Naszym celem jest próba ratowania zabytków architektury militarnej, a także rozbudzanie wśród ludzi zainteresowania problematyką fortyfikacji. Nie dzielimy obiektów, którymi się zajmujemy na polskie czy też niemieckie. Żadnemu z nich nie poświęcamy mniej zainteresowania. Wszystkie one są dla nas jednakowo cenne.
Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że nie jesteśmy w stanie uratować wszystkich obiektów. Wystarczy, aby w świadomości lokalnego społeczeństwa przestały być anonimowe. Jeśli ocaleje pamięć o nich, ocaleją i one same” – tak Stowarzyszenie „Pro Fortalicium” określa swoje cele w deklaracji zawartej na swojej stronie internetowej.
Uczniowie naszej szkoły mieli już niejedną możliwość przekonania się, że nie są to słowa rzucane na wiatr. Brali udział w wycieczce do Schronu bojowego „Dobieszowice-Wesoła”, piknikach fortecznych, mają także okazję – jak wszyscy mieszkańcy naszej gminy – uczestniczyć w imprezach plenerowych organizowanych co roku 15 sierpnia z okazji Święta Wojska Polskiego.
Ci, którym cele Stowarzyszenia są bliskie, a także pasjonaci historii, mogą poszerzyć swoją wiedzę na temat fortyfikacji znajdujących się w naszym regionie. W tym celu warto sięgnąć do publikacji „Fortyfikacje Obszaru Warownego >>Śląsk<<”. Książka pokazuje nie tylko historię Obszaru, którego częścią są schrony znajdujące się na terenie gminy Bobrowniki, ale stanowi swego rodzaju przewodnik turystyczny, który umożliwia samodzielne wyprawy.
Każdy z rozdziałów omawia inny odcinek Obszaru Warownego, z uwzględnieniem kontekstu historycznego związanego z powstaniem obiektu, działań podczas II wojny światowej, budowy i wyposażenia bojowego oraz stanu obecnego. Ogromną zaletą książki są relacje dowódców poszczególnych obiektów, żołnierzy polskich i niemieckich. Dzięki nim książka staje się fascynującą lekturą historyczną.

Zachęcamy do odwiedzania publicznych bibliotek na terenie naszej gminy – „Fortyfikacje Obszaru Warownego „Śląsk” można wypożyczyć w każdej z nich.
Zapraszamy też do wejścia na stronę Stowarzyszenia: http://www.profort.org.pl/
























 































Zachęcam do przeczytania wywiadu 

z p. Dratwińskim, który przeprowadziły

uczennice klasy VII.



Wywiad z Panem Pawłem Dratwińskim – członkiem Stowarzyszenia Pro Fortalicium

Czy interesował się Pan historią w wieku szkolnym?
Tak, zawsze interesowałem się historią; odkąd pamiętam, ciekawiła mnie historia, wojsko i służby mundurowe. To była moja pasja. Jak byłem młodszy, jeszcze w przedszkolu,  prosiłem moją babcię, żeby kupowała mi gazetę  „Żołnierz Polski” - wycinałem sobie z niej obrazki i robiłem albumy.

Co Pan najbardziej lubi w swojej pracy w Stowarzyszeniu?
            W Stowarzyszeniu najbardziej lubię żywy kontakt z historią. Można się uczyć historii w szkole, wziąć książkę, poczytać, dowiedzieć się, co było 100, 200, 1000 lat temu, ale jak dotyka się tej historii, to się wie, jak wszystko faktycznie wyglądało. Pamiętacie jak byliście w schronie? Można było zobaczyć, jak wygląda stanowisko CKM’u, dotknąć, przymierzyć się do „strzału”, wejść do  izby załogi – zobaczyć, jak wyglądało takie życie ludzi kilkadziesiąt lat temu.
To jest najfajniejsze, jak tej historii można dotknąć - nie tylko przeczytać, ale też zobaczyć, jak naprawdę było. Można ją odkrywać i poznawać. W Stowarzyszeniu często można zobaczyć coś nowego, jakiś schron, o którym nikt nigdy nie wiedział, nie słyszał, zapomniał już w tym momencie. Można go odkopać, wejść do środka, zobaczyć. To świetna zabawa!

Od kiedy Pan jest w Stowarzyszeniu?
            Trudne pytanie… nie jestem tam od samego początku. Stowarzyszenie powstało około 1999/2000r. Ja zacząłem troszeczkę później, ale biorąc pod uwagę, że jest 2018 rok, to już na pewno ponad 10 lat.

W jaki sposób Pan się znalazł w Stowarzyszeniu?
            To bardzo ciekawa historia, akurat to pamiętam. Jak zacząłem mieszkać w Rogoźniku, wybrałem się na wycieczkę rowerową, aby pozwiedzać okolice. W pewnym momencie przejeżdżałem obok tamtego schronu, który zwiedzaliście w Dobieszowicach, i byłem w szoku, że jest taki fajny schron. Wcześniej nie wiedziałem, że tutaj są takie obiekty. Niesamowita rzecz. Zobaczyłem, że przy tym schronie chodzi jakiś chłopak, podszedłem do niego i zapytałem, co to jest za budowla; odpowiedział, że to polski schron bojowy z czasów przedwojennych. Zaciekawiony, chciałem się dowiedzieć, czy jest ich tutaj więcej - powiedział, że tak, oczywiście. Zostałem urzeczony wiedzą tego chłopaka, ile on wie na ten temat, że tu jest taka wspaniała historia w tym regionie. Po chwili zapytałem, czy można się zapisać do Stowarzyszenia i tak już zostało do dzisiaj.

Jaka jest największa ciekawostka dotyczącą schronu bojowego Dobieszowice „Wesoła”?
            Z tym schronem jest związana taka historia, o której wam nie zdążyłem opowiedzieć gdy byliście na wycieczce. Obiekty tego typu połączone były tzw. „liniami ognia”, czyli sąsiadujące schrony znajdowały się w zasięgu swoich CKM’ów i mogły się nawzajem wspierać ogniem. Kolejna grupa schronów, którą schron nr 52 w Dobieszowicach wspierał znajduje się  przy tamie w Kozłowej Górze. Jest tam częściowo zniszczony, ale bardzo ciekawy obiekt, ponieważ na jego kopule pancernej  Niemcy w październiku 1939 roku testowali nową broń - miny kumulacyjne. Resztki przepalonej taką miną kumulacyjną kopuły znajdują się właśnie w naszym schronie na ekspozycji w maszynowni. Niemcy wykorzystali te miny atakując w 1940 roku Francję; podczas brawurowego ataku na belgijskie fortyfikacje Eben-Emael. To dzięki tym ładunkom tak naprawdę udało się obejść linię Maginota i bardzo szybko zdobyć Francję. To jest opowieść, o której mało kto wie, bo kto by pomyślał,  że Dobieszowice i te tereny mogą mieć związek z podbiciem przez Niemców Francji.

Ile trwała renowacja tego schronu w Dobieszowicach?
            To jest niekończąca się opowieść, bo zanim zaczęliśmy ten schron rewitalizować, to trzeba było ten obiekt wykopać, wyczyścić, pomalować, piaskować, izolować, żeby nie przeciekał i tak naprawdę to jest praca, która się chyba nigdy nie skończy. To też jest fajne, że można cały czas się bawić i to jest coś, co będzie trwało chyba w nieskończoność. Stowarzyszenie to grupa ludzi, którzy chcą pracować społecznie; to nie jest praca zarobkowa. Robimy to z własnej woli, przychodzimy, wykorzystujemy jakąś wolną chwilę, troszkę kradniemy tego czasu domowego. Jest to jednak mimo wszystko świetna forma spędzania czasu, która daje pozytywny napęd, emocje, możliwość poznania interesujących ludzi, na przykład takich jak Wy. :)

Dziękujemy za rozmowę.





A może by tak wybrać się do muzeum? W Muzeum Śląskim w Katowicach kwiecień zapowiada się ciekawie... 


Miesiąc z Pomarańczarką to wydarzenia dla dorosłych i dzieci, towarzyszące prezentacji dwóch, niemal identycznych obrazów Aleksandra Gierymskiego w Muzeum Śląskim.


PROGRAM

W Y K Ł A D Y 
9.04 W poszukiwaniu utraconych dzieł
Prelekcja o stratach wojennych i rewindykacji dzieł sztuki, do której Pomarańczarka będzie pretekstem i punktem wyjścia.
Prowadzenie: prof. Wojciech Kowalski (pełnomocnik ds. rewindykacji dóbr kultury w MSZ)
godz. 16.00 / wstęp 5 zł / przestrzeń edukacyjna Galerii sztuki polskiej 1800–1945
16.04 Niezwykła historia Pomarańczarki
Tajniki konserwacji odzyskanego obrazu A. Gierymskiego ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie
Prowadzenie: Anna Lewandowska (konserwator malarstwa na płótnie, Muzeum Narodowe w Warszawie)
godz. 16.00 / wstęp 5 zł / przestrzeń edukacyjna Galerii sztuki polskiej 1800-1945

W Y D A R Z E N I A 23.04 Dzień Wolnej Sztuki
Porównanie obu wersji Pomarańczarki to jeden z pięciu punktów programu Dnia Wolnej Sztuki. Motywem przewodnim będzie miasto, o którego malarskich wizjach porozmawiamy, dzieląc się wrażeniami. To rzadka okazja, by bez pośpiechu zatrzymać się i podzielić z innymi miłośnikami sztuki własną opinią i refleksją.
Liczba miejsc ograniczona, możliwość rezerwacji miejsca pod nr. tel. 32 213 08 70.
godz. 12.00 / wstęp wolny / przestrzeń edukacyjna Galerii sztuki polskiej 1800-1945

W A R S Z T A T Y 
23.04 Muzeum dla malucha
Spotkanie zainspirowane obrazem Aleksandra Gierymskiego Pomarańczarka
Liczba miejsc ograniczona. Możliwość zakupu biletu w przedsprzedaży przez system rezerwacji na stroniehttp://bilety.muzeumslaskie.pl/.
godz. 15.00 / wstęp 7 zł od dziecka / opiekunowie wstęp wolny / dzieci w wieku 4-6 lat z opiekunami

Prezentacja "Pomarańczarek" Aleksandra Gierymskiego potrwa do 10 lipca 2016 roku.
Szczegółowe informacje o ekspozycji: kliknij   



Czy przyszło Wam kiedyś do głowy, skąd biorą się te wszystkie książki, które kupujecie lub wypożyczacie? Z drukarni - odpowie ktoś -           i będzie miał rację.
A jak powstawały książki przed wynalezieniem druku? Część z Was wie zapewne, że dawniej książki przepisywano ręcznie. Wymagało to ogromnego talentu, cierpliwości i precyzji. Dziś mało kto zajmuje się kaligrafią, czyli  sztuką pięknego pisania. Jeśli jednak kogoś interesuje, jak wyglądała praca dawnego skryby czy chciałby zobaczyć, jak ciekawe mogą być zajęcia kaligrafii - zapraszamy na wielką, międzynarodową imprezę:


Podczas Pen Show można będzie zobaczyć różne przyrządy piśmiennicze - te najnowsze i te sprzed stu lat, obejrzeć wspaniałe kolekcje piór czy porozmawiać z P. Ewą Landowską, mistrzynią kaligrafii. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz